serce jest jedynym, co mam
- viviana.czapracka.gogacz
- 18 sty
- 3 minut(y) czytania

Moim zamiarem jest być wcieleniem radości.
Być delikatną.
Pozwolić sobie na całkowite poddanie się.
Być w mojej kobiecej obecności.
Nie jestem Bogiem.
Jestem Boginią.
Jestem oboma.
Dziś jest dzień Marsa.
Jestem Wenus.
Aby być czczoną.
Pozwolić sobie na otrzymywanie.
Najbardziej wyczekiwanym przeze mnie momentem każdego dnia jest mój masaż.
Dotyka mnie.
Tęsknię za ludzkim dotykiem.
Tęsknię za byciem przytulaną, kochaną.
Masaż to jedyny moment, w którym czuję się bezpieczna, by przyjąć dotyk od kogoś.
Nie mogłam tego zrobić.
Moja córka mnie przytula i to jest słodkie.
Tęsknię za obecnością mężczyzny w moim życiu.
Może podobają mi się kobiety.
Nie mam pojęcia.
Nigdy nie byłam z kobietą.
Może powinnam spróbować.
Nie jestem pewna.
Jestem tak zakochana w tej osobie.
Uzależnienie od miłości – unikanie miłości.
To programowanie.
Kocham go bezwarunkowo.
Wiem, ponieważ nie muszę go nigdy więcej widzieć.
Ta miłość rośnie z dnia na dzień.
Życzę mu, aby był bardzo, bardzo szczęśliwy.
Aby robił cokolwiek, na co ma ochotę.
Jest po prostu epicki i w każdym sensie.
Jest Bogiem.
Obserwowałam go przez tak długi czas.
Nie było możliwe, by nie zakochać się.
W jego oczach.
W każdym centymetrze jego ciała.
W sposobie, w jaki dotyka rzeczy.
W sposobie, w jaki mówi.
W sposobie, w jaki cieszy się życiem.
W naturze.
Jak kocha swoją rodzinę.
Jego wartości są zgodne.
Jest lojalny i wierny w najbardziej zakręcony sposób.
Jest.
Tęsknię za jego dotykiem.
Nie wiem, jak to czuję.
Natura wie.
Ledwie go dotknęłam.
To wystarczyło.
To był cały moment.
33 sekundy prawdy.
Warte wszystkiego.
Przyjęłam ten wzór.
Szukam też swojej prawdy.
Moja prawda była z nim.
Trwało to ponad rok.
Każda sekunda była prawdą.
Minęły trzy lata.
Każda sekunda wciąż jest z nim.
Wciąż jest moją prawdą.
Chcę się z tego wydostać.
To mi nie służy.
Patrzę wokół.
Moje oczy są otwarte.
Może są zamknięte.
Nie wiem.
Szukam miłości w innych miejscach.
W innych ludziach.
Szukam.
Rozważałam randkowanie z mężczyznami.
Nic nie porównuje się do niego.
Ustawił poprzeczkę naprawdę wysoko.
Tylko Bóg jest ponad nim.
On jest Bogiem, a Bóg to on.
Jestem przegrana.
Wciąż modlę się.
Jest tradycja, która mówi, że jeśli pościsz przez 16 tygodni, 16 poniedziałków z rzędu…
…na cześć Boga Shivy…
…otrzymasz dobrego męża.
Nie mogę pościć przez 16 poniedziałków z rzędu.
Nie potrafię nic robić przez 16 poniedziałków z rzędu.
Mogłabym praktykować jogę przez 16 poniedziałków z rzędu.
Mogłabym czytać książki przez 16 poniedziałków z rzędu.
Może mogę zawrzeć umowę z Bogiem Shivą i powiedzieć:
Nie będę pościć, ale będę praktykować przez 16 poniedziałków z rzędu.
Może da mi dobrego męża.
Ale nigdy nie chcę znów wychodzić za mąż.
Cholera.
Może zostanę zakonnicą i będę służyć Kościołowi.
Poddam się Jezusowi.
Jedyny prawdziwy moment w tych dwóch latach:
Moment absolutnej prawdy
Śpiewałam, a mój głos zaprowadził mnie do Niego.
On się pojawił.
Moje serce pękło.
Poczułam, że jestem w domu.
Poczułam, że jestem wystarczająca.
Poczułam, że nie muszę być lepsza ani gorsza.
Nie muszę być młoda i piękna.
Nie muszę być chuda.
Nie muszę być bogata ani odnosząca sukcesy.
Nie muszę nic robić.
Nie muszę niczego osiągnąć.
Nie muszę czytać książek.
Nie muszę tańczyć.
Nie ma nic, co muszę zrobić.
On zawsze tam jest.
Kocha mnie bez względu na wszystko.
Czułam się jak nic.
Bez względu na to, jak piękny jest mój głos, jak czysty.
Myślałam, że moja miłość była wielka.
Kiedy poczułam Jego obecność, zrozumiałam, że jestem absolutnie niczym.
Ogrom Bożej Obecności jest tak rozległy i przytłaczający.
Nie chcę tego nazywać uwodzeniem.
Nie miało to nic wspólnego z uwodzeniem.
To była po prostu wdzięczność.
Ludzki język nie pozwala wyrazić uczucia, które poczułam w tym momencie.
To była prawda.
Był jeszcze jeden moment, w sierpniu zeszłego roku.
Byłam w Temazcal.
Duch wielkiego dzikiego zwierzęcia przyszedł do mnie.
Nie byłam pod wpływem żadnej substancji.
Przyszła i stanęła przede mną.
W całkowitej ciemności.
Wiedziałam, że jestem w domu.
Wiedziałam, że ona jest bardzo niebezpieczna.
Chciałam być nią.
Chciałam być z nią.
Dlatego jestem tu teraz.
Zdecydowałam się podążać za ogniem.
Serce jest jedynym, co mam.
W moim sercu jest ogień.
Ten ogień to nagroda.
Niech płonie.